Najlepsze w życiu jest to, co jest dziełem przypadku... Cecylia i Wenancjusz Szalscy przekonali się o tym, kiedy postanowili otworzyć warsztat krawiecki.
Przypadek sprawił, że zamiast odzieży, zaczęli szyć latawce.
Rok przed upadkiem Muru BerliÅ„skiego poszukiwali hurtowni surowców.
Skontaktowali siÄ™ w tej sprawie z poznaÅ„skim znajomym, który sprowadzaÅ‚ surowce z Berlina Zachodniego,
lecz nie byÅ‚ on zainteresowany wspóÅ‚pracÄ….
Wówczas Cecylia oznajmiÅ‚a poznaniakowi, że sami wybiorÄ… siÄ™ do Berlina po materiaÅ‚y.
– Kiedy? – padÅ‚o pytanie.
– Jutro! – brzmiaÅ‚a odpowiedź.
– To siÄ™ doskonale skÅ‚ada. GoszczÄ™ berliÅ„czyka, który od 2 tygodni bezskutecznie stara siÄ™ powrócić do domu…
BerliÅ„czyk, Michael Janke, dowiedziawszy siÄ™, że Cecylia i Wenancjusz planujÄ… otworzyć warsztat krawiecki, zaproponowaÅ‚ im szycie latawców dla Michaela Steltzera,
właściciela firmy oraz sklepu latawcowego Vom Winde Verweht.



